24.06.2022 – suczka ze szczeniakami z Kamieńczyka
Na grupie Facebookowej „Zaginione/Znalezione zwierzęta – WARSZAWA i okolice” znalazło się zdjęcie suczki na niezamieszkanej posesji w okolicach Wyszkowa.
Suczka na zdjęciu była bardzo podobna do zaginionej kilka miesięcy temu naszej byłej podopiecznej – Soffi. Pojechałyśmy na miejsce. Suczki nie było, za to posesja była otwarta i Pan – właściciel jednego z domów potwierdził, że suczka przybłąkała się i ma szczeniaki. Po kilkunastu minutach suczka pojawiła się. Łapczywie zjadła puszkę, którą dla niej przywiozłyśmy, ale nie dawała się głaskać. Dwie rzeczy były pewne: to nie Soffi oraz nie możemy zostawić wygłodzonej suczki i jej dzieci.
Za kilka dni przyjechałyśmy już lepiej przygotowane: z klatką łapką, podbierakiem, siatkami. W międzyczasie Pani, która wstawiła post dokarmiała suczkę. Po kilku minutach Fibi – tak nazwałyśmy mamę szczeniaków – weszła do klatki. Głód przezwyciężył strach i znalazła się w pułapce.
Trudniejszym zadaniem było złapanie szczeniąt. Siedziały skulone na końcu kryjówki pod paletami i bardzo ciężkimi betonowymi płytami. Nie chciały wyjść zachęcane jedzeniem ani popychane kijkami. Podbierak był za szeroki na wąską szparę w palecie oraz za krótki.Na szczęście z pomocą przyszło dwóch Panów na miejscu oraz przyjechał Pan – mąż Pani, która jako pierwsza zauważyła sunię. Wspólnymi siłami udało się przesunąć płyty i palety i wyciągnąć wystraszone, sześciotygodniowe szczenięta.
Od razu pojechałyśmy z psią rodziną do lecznicy. Wszyscy zostali odrobaczeni, odpchleni i zaczipowani, mama dodatkowo dostała szczepienie przeciw wściekliźnie. Suczka jest młodziutka: ma maksymalnie 2 lata. Jest bardzo wychudzona, za to szczeniaki są w dobrej kondycji, mama dobrze dbała o dzieci.