Dlaczego przed adopcją warto rozmawiać z wolontariuszem

Posted on 18 sierpnia 2016 by Małgorzata in Uncategorized

Często słyszymy pytanie „dlaczego warto kontaktować się z wolontariuszami przed adopcją psa?”.

Odpowiedź jest całkiem prosta, ale ze względu na różne sytuacje z jakimi spotykamy się na co dzień uznaliśmy, że warto to dokładnie wyjaśnić.

14047181_1506808016011925_7573497742819154206_o

Wolontariusze to osoby, które opiekują się psami na innym poziomie niż robią to pracownicy schroniska. Wolontariusze oswajają psy nieufne, wyprowadzają psy na spacery, gdzie mają możliwość obserwować ich zachowania poza schroniskowym murem. Dzięki temu jesteśmy w stanie poznać naszych podopiecznych z różnych stron i określić jaki musi być jego właściciel, jakie powinny być warunki w domu np. czy pies nadaje się do mieszkania w mieszkaniu czy powinien mieszkać w domku z ogrodem, czy pies toleruje inne psy, czy może go adoptować rodzina z małymi dziećmi, czasem możliwe jest określenie czy w nowym domu mogą być zwierzaki takie jak koty, świnki, chomiki itp. Pracownicy schroniska nie posiadają takich informacji, ponieważ mają dużo innych obowiązków w schronisku, takich jak sprzątanie w boksach czy podawanie jedzenia oraz dbanie o to, aby psiaki miały wodę w miskach, poza tym zajmują się wieloma psami i nie znam człowieka, który spamiętałby dokładne informacje o mniej więcej 200 psach 😉 od tego są wolontariusze, których po prostu jest więcej.

11539083_810964765667282_5048839119107536352_o

Adopcja psa to poważna decyzja, która wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Spotkanie z wolontariuszami i poznanie, pod ich opieką, wypatrzonego psa zapobiegło już nie raz adopcjom, które byłyby nie udane, ponieważ charakter psa nie pasował do warunków  jakie miałby mu zapewnić nowy dom. Po to w albumach psów, na plakatach i w ogłoszeniach są numery do wolontariuszy, aby się z nimi umawiać na wizytę w schronisku i spacer z konkretnym psem. Wolontariusz może powiedzieć dużo o swoim podopiecznym i w sytuacji gdy okaże się, że wypatrzony pies nie może zostać adoptowany, przez osoby zainteresowane, to wolontariusz może przedstawić psa bardziej do nich pasującego. Każdemu wolontariuszowi zależy na psiakach mieszkających w schronisku i chcą znaleźć im najlepsze domy, dlatego czasem odradzają adopcję, aby uniknąć powrotu psa do schroniska. Są osoby, którym nie podoba się to, że nie chcieliśmy wydać im wypatrzonego psa, ale my kierujemy się dobrem naszych podopiecznych i nie wydamy psa do domu, który nie poradzi sobie z silnym charakterem psa. Nie wydajemy również psa łagodnego, kochającego kontakt z ludźmi do domu, do którego nie będzie miał wstępu i będzie przebywał jedynie w ogrodzie/boksie.

964845_440069399423489_137180600_o

Na zakończenie chciałabym ogromnie prosić osoby zainteresowane adopcją o kontakt z wolontariuszami, zarówno dla dobra psiaków jak i potencjalnych właścicieli. Bądźmy odpowiedzialni i kontrolujmy swoje impulsy, emocje i nie adoptujmy pod wpływem chwilowego zauroczenia!!! Psiaka ze schroniska należy poznać, przyzwyczaić do swojej osoby, obserwować jego zachowania podczas spacerów z wolontariuszem, zastanowić się czy poradzimy sobie z jego problemami z przeszłości jeżeli takie ma i dopiero podjąć decyzję o tym, czy adoptujemy czy nie. Pies, który został adoptowany i po chwili wraca, bo właściciele się znudzili, nie poradzili sobie itp. nie rozumie co zrobił źle, wyobraźcie sobie, że to dziecko z domu dziecka, które nagle do niego wraca, bo nowej rodzinie jednak się nie spodobało. Nie wiemy co te psy czują, ale w ich oczach widać smutek, rozczarowanie czasem jak na nie patrze to mam poczucie, że wiele z nich się poddało. Niektóre z nich zmieniają się nie do poznania np. łagodny pies, łaknący kontaktu z człowiekiem po powrocie z adopcji zaczyna reagować negatywnie na ludzi lub na inne psy.
NIE RÓBMY IM TEGO!!
Mamy co najmniej kilka takich psów, które zostały adoptowane bez konsultacji z wolontariuszem i wróciły do schroniska po dniu, bądź tygodniu. Jeden z nich był zbyt energiczny, drugi nie mógł spać na dworze z powodu podeszłego wieku, kolejny był za silny i nowi właściciele nie radzili sobie na spacerach, inny ganiał koty i gryzonie, jeszcze inny nie dogadał się z psem rezydentem, kolejny nie polubił dziecka nowych właścicieli, kolejny uciekał przez ogrodzenie, jeszcze inny wymagał kosztownego leczenia….. Mogłabym wymienić takich niestety przykrych historii jeszcze kilka.

11402896_810964822333943_3956012004944295654_o

Bądźmy odpowiedzialni. Bądźmy empatyczni. Przemyśl decyzję o adopcji!
Skontaktuj się z wolontariuszami!!! Zapoznaj się z psem!

autor Andzia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

  • KONTAKT

    Stowarzyszenie Wolontariuszy Kundellos

     

  • s.o.s. gdy boi się burzy pies

  • s.o.s. gdy boi się huku pies.

  • Zostań wolontariuszem!